Czy smoczek dla niemowlaka to dobry wybór?
Teorii na temat używania smoczka przez niemowlęta jest zapewne tyle, ilu rodziców oraz ilu specjalistów od rozwoju maluszków. Według niektórych opinii smoczek może powodować wady zgryzu, dlatego nie powinno się podawać go dzieciom. Jednak w dzisiejszych czasach rynek oferuje tak szeroki wybór tego rodzaju produktów, że bez problemu znajdziemy smoczek bezpieczny dla rozwoju niemowlaka.
Odruch ssania jest jednym z pierwszych, jakie pojawiają się po narodzinach. Dlatego tak istotny jest on w sytuacjach stresowych. Kojarząc się dziecku z bliskością mamy, pozwala mu się uspokoić. Dla zdrowego rozwoju aparatu oralnego dziecka, warto zainteresować się smoczkami o budowie anatomicznej, które przy odpowiednim użytkowaniu, najlepiej dopasowują się do kształtu jamy ustnej. Innym typem polecanym przez stomatologów i ortodontów są smoczki symetryczne. Ich budowa pozwala zachować naturalny odruch ssania, nie zaburzając jednocześnie rozwoju maluszka. Podając dziecku smoczek, zwróćmy uwagę, jak reaguje na konkretny model. Dzięki temu dokładnie dopasujemy produkt do potrzeb naszego szkraba.
Kiedy wybór pada na gryzak - ratunek podczas ząbkowania
Każdy rodzic wie, jak trudny, zarówno dla maluszka, jak i opiekuna, jest czas, kiedy zaczynają wyrzynać się pierwsze ząbki. Swędzące dziąsła, ból i stres związany z nową sytuacją, potrafią solidnie dać się we znaki. Jak pomóc niemowlakowi w tym ciężkim czasie? W tej sytuacji wybór powinien paść na odpowiedni gryzak. Wykonany z giętkiego silikonu, często wyposażony w różne wypustki, pozwala dziecku masować obolałe miejsca. Dobrze dobrany gryzak ukoi ból i pomoże się uspokoić.
Pamiętajmy, że wybór smoczka czy gryzaka dla niemowlaka to sprawa istotna dla jego rozwoju. Dlatego należy kupować jedynie produkty wykonane z bezpiecznych materiałów, których jakość została potwierdzona odpowiednimi certyfikatami. Nie bójmy się zatem korzystać z dóbr oferowanych przez producentów gadżetów dla niemowląt. Róbmy to jednak z głową, aby nasze decyzje nie przyniosły dziecku więcej szkody niż pożytku.
Komentarze do wpisu (0)
